Izabella i metamorfozy Zamku w Łańcucie
Zamek w czasach Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej (1736-1816) prezentował się inaczej niż dziś. Warto o tym pamiętać, bowiem tak bardzo przyzwyczailiśmy się do jego obecnego wyglądu, otoczenia, czy barokizującej fasady, że trudno wyobrazić sobie go w innej szacie. Na szczęście, dzięki zachowanym dawnym widokom tej niezwykłej budowli, możemy przenieść się w czasie. Patrząc na dawną fasadę zachodnią, zobaczymy, jak konsekwentne decyzje Izabeli przekształcały zamek w prawdziwie wspaniałą rezydencję.
Pierwsze zachowane, choć niezrealizowane, plany Hieronima Jędrzejowskiego dotyczyły przekształceń bryły zamku. Zakładały dobudowę symetrycznych, bocznych ryzalitów o klasycyzującej elewacji przed zachodnią fasadą. Nowe części założenia miały pomieścić apartamenty gościnne, arsenał i magazyn.
W latach 70. XVIII wieku trwały intensywne przekształcenia wnętrz: zmieniano ich funkcje, układ, a także rozdzielano bliźniacze okna. Osobą decyzyjną w tym czasie był Marszałek Wielki Koronny Stanisław Lubomirski. Dopiero po jego śmierci w 1783 roku Łańcut przeszedł na własność Izabeli.
![]() |
T. de Thomond, widok zamku lata 90. XVIII fragment |
Przerwa w inwestycjach budowlanych w latach 1785-1791 była spowodowana nieobecnością Księżnej w Polsce. Po powrocie do kraju Izabela obiera Łańcut za swoją główną siedzibę i ze zdwojoną energią przystępuje do dalszych prac. Wgląd w wygląd Zamku w latach dziewięćdziesiątych XVIII wieku daje nam akwarela szwajcarskiego architekta Thomasa de Thomon, gdzie za głęboką suchą fosą i wysokim wałem ziemnym widać niemal płaską powierzchnię górnej części zachodniej fasady.
Najważniejszym architektem pracującym dla Marszałkowej w Łańcucie w tym okresie był Christian Piotr Aigner (od 1798 r.). To jemu zawdzięczamy obecną neogotycką fasadę oraz rozbudowę Zamku o południowe skrzydło z Wielką Jadalnią na pierwszym piętrze. Od północy dodał pawilon biblioteczny i salkę letnią, a od południa klasycystyczną oranżerię.
![]() |
A.Piliński, XIX w. staloryt, widok zamku |
Neogotycka fasada (powstała przed 1807 r.) charakteryzowała się zastosowaniem ostrołukowych obramień nad oknami, które w najwyższej kondygnacji były podzielone w pary z tondami pomiędzy nimi. Ważnym elementem w pierwszej i drugiej kondygnacji było użycie boniowania płaskiego. Izabella natomiast celowo pozostawiła oryginalną siedemnastowieczną bramę z herbem Szreniawa. Było to na owe czasy bardzo nowatorskie, romantyczne rozwiązanie.
![]() |
J.Richter, widok Zamku w Łańcucie od północy z dekoracją neogotycką, pawilonem bibliotecznym i salką letnią ok.1830 |
Równocześnie przystąpiono do niwelacji starych fortyfikacji i murów strzelniczych z dawnymi wieżyczkami. Natomiast w 1810 roku, w bastionie północno-zachodnim, wybudowano romantyczną glorietę według projektu Aignera, na wzór mokotowskiej. Między Zamkiem a fosą założono angielski ogród, w którym posadzono wiele rzadkich gatunków roślin.To jednak nie wszystkie zmiany. W samym Zamku, w tym samym czasie, trwały intensywne prace we wszystkich wnętrzach, przekształcające je w prawdziwe perły architektury i wystroju.
Monika Jagustyn-Tokarz