Tytuł: Stara kobieta przy nauce czytania młodego chłopca
Rodzaj obiektu: rysunek; malarstwo
Wytworzenie obiektu - osoba / autor: nieznany
Datowanie opisowe: XVII/XVIII wiek
Wytworzenie obiektu - miejsce: nieznane
Technika: malarskie > farba > olej
Tworzywo: organiczny > pochodzenia roślinnego > drewno; przetworzony > tekstylia > tkanina > płótno
Wymiar - szerokość: 64 cm
Wymiar - wysokość: 82 cm
Słowa kluczowe: wnętrza; obraz; olej; płótno; scena
Nabycie - sposób: decyzja administracyjna
Nota popularyzatorska:
Lekcja czytania
Obraz z kolekcji zamkowej przedstawia starszą kobietę uczącą dziewczynkę czytać z rozłożonej między nimi księgi. Wg tradycji jest to św. Anna ucząca czytać Marię - Matkę Boską, czyli córkę. Obraz jest XVII – wieczny, sygnowany w prawej górnej części „ J. v. Bronkhorst”. Jan Gerritsz van Bronckhorst (ur w 1603 r w Utrechcie, zm. w 1661 r w Amsterdamie) to holenderski malarz okresu baroku, był też grawerem. Przez sześć miesięcy pracował jako grawer szkła w hucie szkła w Utrechcie. W 1620 r rozpoczął podróż do Francji, gdzie pracował w Paryżu, również w hucie szkła. Po powrocie do Utrechtu w 1622 r rozpoczął naukę malarstwa (u Cornelisa Poelenburga). W 1647 r przeniósł się do Amsterdamu, gdzie pracował w kalwińskim zborze, wykonując witraże i zdobiąc organy (w protestanckich zborach zdobnictwo jest bardzo ubogie). W jego obrazach uwidacznia się wpływ Caravaggia, tematy przez niego przedstawiane są ukazywane w sposób intymny, a zarazem pełen zmysłowości. Oczywiście nie dotyczy to omawianego przez nas obrazu, którego tematyka niejako „wymusza” odpowiednie pokazanie sceny. Wg tradycji rodzicami Marii byli Joachim i Anna, którzy swą córkę oddali na naukę do świątyni, niemniej malarz mógł przedstawić taką scenę. Jest to o tyle problematyczne, że protestanci, do których należał malarz nie otaczają Marii kultem tak jak w wyznaniu rzymsko – katolickim, czy prawosławiu. W naszym obrazie również widać wpływ Caravaggia, w oświetleniu, którego źródła nie widać na obrazie, a które pada z lewej strony od góry oświetlając całą scenę, wydobywając z mroku jej najważniejsze elementy.
Bożena Rybkowska
