Informacje
Godziny otwarcia
poniedziałek
10.00-13.00
wtorek-niedziela
11.00-18.00
Kontakt
Telefon
(17) 749 38 62
Email
wycieczki@zamek-lancut.pl
Lokalizacja
ul. Zamkowa 1, 37-100 Łańcut

 

Image alt
Dowiedz się więcej

Dowiedz się więcej

Dowiedz się więcej
;

Wychować na "dzielnego obywatela kraju", czyli edukacja domowa w Łańcucie

„Witaj maj, piękny maj,

**Wiwat wielki Kołłątaj!”**¹

 

Najważniejszym wydarzeniem w dziejach polskiego szkolnictwa było powołanie do życia, na mocy uchwały Sejmu z dnia 14 października 1773 r., Komisji Edukacji Narodowej. Była to pierwsza w Polsce i w Europie władza oświatowa. To właśnie KEN uporządkowało system edukacji, wpłynęło na zakładanie szkół elementarnych oraz wydawanie podręczników².


Strona z elementarza z 1799 roku wydanego we Lwowie, zawierająca sześć kolorowych rycin z podpisami w trzech językach: polskim, francuskim i niemieckim. Ilustracje przedstawiają kolejno: armatę (Armata), bramę miejską (Brama), bawoła (Bawół), bociana (Bocian), cielę (Ciele) i cmentarz z kościołem (Cmentarz). Pod każdą ilustracją znajdują się trzy wersje nazwy – edukacyjne zestawienie słów w formie wizualnej pomocy dla dzieci.
Elementarz z obrazkami dla dzieci
po polsku, po francusku y po niemiecku
Lwów 1799
źródło: polona.pl

Edukacja domowa nadal jednak nie była niczym niezwykłym w kształceniu całych pokoleń dzieci rodów arystokratycznych, ziemiańskich i szlacheckich.

Również i w Łańcucie dzieci już od najmłodszych lat wychowywane były przez odpowiednio dobranych preceptorów. Ten przemyślany model przekazywania wiedzy, realizowany w ścisłym porozumieniu z rodzicami, był zgodny z wyznawanymi przez nich zasadami, wspólnymi dla całej sfery i oczekiwanym przygotowaniem do dalszych etapów kształcenia.

Cechą wspólną tego systemu było poszanowanie tradycji oraz wychowanie dzieci i młodzieży w duchu patriotycznym oraz zainteresowanie kulturą europejską.

 

Dla Alfreda Wojciecha i jego żony Józefy (Józefiny) z Czartoryskich Potockich Zamek łańcucki stał się rodzinnym domem. Tu wychowywali swoje dzieci: Artura (1815), Julię (1818), Zofię (1820) i Alfreda (1822). Tu również pierwsze lata życia spędził Adam Potocki (1822), bratanek właściciela zamku, syn Artura Potockiego i Zofii z Branickich Potockiej, oraz siostrzenica Zofii – Aleksandra Potocka (1818), nazywana Saszą.

Sala Balowa łańcuckiego Zamku stała się dla wszystkich dzieci doskonałym miejscem zabaw, w ogrodach założono dla nich huśtawki i piaskownice, a dla dziewczynek zbudowano domek. Za towarzyszy zabaw dzieci z Łańcuta miały małych mieszkańców sąsiedniego Przeworska – dzieci Henryka Lubomirskiego i Teresy z Czartoryskich.

Nie brakowało również zabawek: bacików, trąbek, lalek i naczyń dla nich, koników, żołnierzy, farbek i płócienek do malowania – słowem, całego dziecięcego kramu.

 

 

Fragment akwareli przedstawiający dzieci bawiące się w pałacowej sali balowej. Na pierwszym planie chłopcy grają w palcaty, inne dzieci huśtają się na kocu lub bawią z opiekunkami. Tło stanowi eleganckie wnętrze z drewnianą podłogą, kominkiem, obrazami i meblami przy ścianach. Scena pochodzi z I połowy XIX wieku, autor: W. Richter. Obraz znajduje się w zbiorach Muzeum-Zamek w Łańcucie.
Sala Balowa (fragment) , W.Richter, I poł. XIX w.
zbiory Muzeum-Zamek w Łańcucie  

Edukację domową najstarszego z chłopców, Artura, powierzono Adamowi Kłodzińskiemu, gdy tylko skończył 4 lata. Kłodziński już wcześniej pełnił funkcje guwernera w Sieniawie u Adama Czartoryskiego. Młodzi państwo Potoccy utrzymywali bliskie kontakty z dworem sieniawskim i bywając tam, zapewne mieli okazję poznać i docenić żywą inteligencję Kłodzińskiego, jego talent literacki i wszechstronne wykształcenie. Kłodziński władał językiem łacińskim, francuskim i niemieckim, nie ustawał w pogłębianiu wiedzy. Wiele lat później, w 1839 roku, Henryk Lubomirski powołał go, już po odejściu z Łańcuta, na stanowisko dyrektora Ossolineum.

Grafika przedstawiająca widok katedry na Wawelu w Krakowie oraz przylegających do niej kaplic, w których znajdują się groby królów Polski. Na pierwszym planie brukowany plac z postaciami przechadzających się ludzi. W centrum kompozycji widoczne charakterystyczne kopuły kaplicy Zygmuntowskiej. Praca autorstwa Józefa Sonntaga (1784–1834), utrzymana w odcieniach sepii.
Widok kościoła katedralnego w Krakowie i kaplic przy tymże zawierających groby królów,
Józef Sonntag (1784-1834)
źródło: polona.pl

Guwerner i nauczyciel chłopca chciał go wychować na "dzielnego obywatela kraju". Oprócz lekcji, w programie w czasie pobytów w Krakowie było zwiedzanie zabytków przeszłości: grobów na Wawelu, kościołów i klasztorów oraz Biblioteki Jagiellońskiej, by wywołać przed oczyma ucznia "świetne obrazy przeszłości".

Nauczyciel zaszczepił w chłopcu żywą postawę patriotyczną. Kłodziński został również guwernerem młodszych chłopców - Alfreda i Adama.



Portret dwóch chłopców – Alfreda i Adama Potockich – namalowany przez Józefa Sonntaga w 1828 roku. Obaj stoją na tle pejzażu ogrodowego, ubrani w identyczne niebieskie tuniki z czerwonymi paskami i białymi spodniami. Trzymają się za ramiona w geście bliskości. Akwarela ze zbiorów Muzeum-Zamek w Łańcucie.
Alfred i Adam Potoccy
Józef Sonntag, 1828 r.
zbiory Muzeum-Zamek w Łańcucie

Nauka trwała zwykle od godziny 9.00 do 13.00. Chłopcy brali również, między innymi, lekcje kaligrafii i geometrii. Dziewczynki, co należało do kanonu wykształcenia młodych kobiet, brały lekcje muzyki i gry na fortepianie, a ich nauczycielem był Józef Leszetycki, ojciec Teodora³. Julia była pojętną uczennicą, Zosia natomiast była mniej utalentowana.

Państwo Potoccy, Alfred i Józefa, gromadzili również z myślą o dzieciach księgozbiór odpowiedni do ich wieku i potrzeb, zachowany do dnia dzisiejszego. Można w nim odnaleźć elementarze, szkolne podręczniki, słowniki, powiastki i literaturę piękną.

Edukacja dzieci w Łańcucie była z ducha patriotyczna. Dbał o nią nie tylko Kłodziński, ale też zamkowy bibliotekarz, uczestnik powstania listopadowego Jan Nepomucen Deszkiewicz-Kundzicz, autor kreatywnych prac poświęconych językowi polskiemu oraz zarządca majątku Kazimierz Stęchliński, sprawujący pieczę nad zbrojownią zamkową, który opowiadał dzieciom o rodu Potockich i historii Polski.

Edyta Kucaba-Łyszczek 

Przypisy

¹ Fragment z popularnego wariantu Mazurka 3 Maja. Oryginalne słowa pieśni, zapisane przez Rajnolda Suchodolskiego (opublikowane po 1830 r.), brzmią „Witaj majowa jutrzenko”. Zwrot „Wiwat wielki Kołłątaj!” to element późniejszych adaptacji i interpretacji utworu.

² Warto zaznaczyć, że choć wpływ Komisji Edukacji Narodowej był ogromny i bezprecedensowy, to jej główne reformy dotyczyły głównie szkolnictwa średniego i wyższego (np. dawnych szkół jezuickich i pijarskich, Akademii Krakowskiej). Systematyczne zakładanie masowych szkół elementarnych było procesem długotrwałym i często napotykało na trudności, zwłaszcza na wsiach. Mimo to, impuls do rozwoju edukacji był ogromny.

³ Teodor Leszetycki (1830-1915) był wybitnym polskim pianistą, kompozytorem i jednym z najbardziej wpływowych pedagogów fortepianu swoich czasów, kształcącym wielu znanych wirtuozów.

 
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług oraz w celach analitycznych i marketingowych. Możesz określić warunki przechowywania i dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce lub zaakceptować wszystkie pliki cookies. Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą "Polityką prywatności"
Akceptuję